wtorek, 5 kwietnia 2016
Swobodne opadanie
"Jaką chcesz herbatę? Mamy miętową" – mamrocze starsza kobieta do
apatycznego męża, z którym mieszka w zagraconym mieszkaniu. Następnie
wstaje i idzie na dach bloku, skąd patrzy na wieczorne niebo nad
Budapesztem. A potem skacze. W miarę jak spada, na mgnienie oka
spoglądamy w kolejne okna do innych mieszkań. Potem do nich wrócimy.
Siedem pięter, siedem identycznie zaprojektowanych mieszkań, ale
zupełnie inne światy. Siedem sytuacji, siedem różnych historii, które
mimo wszystko łączą tysiące powiązań. To jakby absurdalne, trochę
tajemnicze obrazy współczesnej rzeczywistości widzianej w krzywym
zwierciadle.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.